I Niedziela Adwentu, rok B 

I Niedziela Adwentu, rok B 

I  Lectio: 
Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie… Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie.

(Mk 13, 33.35)

II  Meditatio: 
Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”

Pan apeluje do swych uczniów, do mnie, o uwagę i postawę czujności, aktywnej, zaangażowanej czujności. On chce, aby ich życie w pewien sposób było zewnętrznie i wewnętrznie zdyscyplinowane, aby nie przegapili w nim tego co najważniejsze lub tego Kto najważniejszy, aby nie przegapili Jego ostatecznego przyjścia u końca czasów i tych codziennych Jego przyjść, w słowie Bożym, sakramentach, drugim człowieku.

Postawa uwagi i czuwania nie jest mi obca życiowo. Ona jest w nim obecna. Uważać na znaki drogowe, gdy jestem za kierownicą samochodu, motoru, roweru. Uważać, aby nie spaść, kiedy się wspinam na górski szczyt. Czuwać przy łóżku chorego dziecka z matczyną troską itp. Uważnym i czujnym trzeba mi też być w sprawach mojego Pana, Bożych sprawach. Ja pragnę nie tylko, ażeby nie być zaskoczonym „kiedy ten czas nadejdzie”. Ja pragnę dobrze przeżywać moje „dziś”, aby z ufnością, bez lęku oczekiwać mojego „jutra”.  

Pan nie ma obowiązku opowiadać się służbie: kiedy dokładnie, w jakim czasie, wróci. Służba ma obowiązek być zawsze gotowa na Jego powrót i w dzień i w nocy, o każdej porze. Każdy na swoim stanowisku. Każdy przy swoim zadaniu pełen zaangażowania i gorliwości.

Moja niewiedza odnośnie godziny powrotu Pana sprawia, że ciągle jestem w pogotowiu, ciągle jestem czujny, uważny. Nie kombinuję. Nie mówię sobie: „Teraz się trochę zdrzemnę, a potem zobaczymy”.  Nie zniechęcają mnie też fałszywe alarmy, że On jest już przy drzwiach, że zaraz w nie zapuka, prosząc, aby Go wpuścić. Ostatecznie okazuje się, że przy drzwiach nikogo nie ma, że to nie czas Jego ostatecznego powrotu. Ja się nie obrażam, nie zniechęcam, ale czuwam dalej i czekam na Niego, na mojego Pana. On mi zaufał. Nie mogę Go zawieźć, rozczarować. Ja pragnę być gotowym i już. 

Będę prosił w modlitwie o mądre i owocne przeżycie czasu adwentu dla całego Kościoła. Pomyślę o adwentowym postanowieniu. Dalej wytrwale będę błagał o dar pokoju dla ludzi umęczonych wojną i innymi konfliktami zewnętrznymi i wewnętrznymi.

III  Oratio: 
Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

 

Usłysz, Pasterzu Izraelu,
Ty, który zasiadasz cherubinami.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą… 
(Ps 80, 2-3)

IV  Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie

*********

Bezpłatny cotygodniowy tekst medytacji – zapraszamy na:  www.medytacja.pl  
*********

  
ks. Rysiu SDSopracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
duszpasterz Centrum Formacji Duchowej,
autor książek:

    

Pin It on Pinterest

Lectio DivinaI Niedziela Adwentu, rok B