VII Niedziela Zwykła, rok A

VII Niedziela Zwykła, rok A

19 lutego 2023 r.

I  Lectio: 
Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Pan powiedział do Mojżesza: «Przemów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!»(Kpł 19,1-2.17-18 ) 

II  Meditatio: 
Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”

Zwróćmy uwagę na stwierdzenie: „przemów do całej społeczności Izraelitów”. Wszyscy Izraelici, cała społeczność została wezwana do świętości życia, do życia na Bożych standardach, według Bożych reguł. W tym wezwaniu nie było przewidzianych wyjątków, zwolnienia ze względu na stan zdrowia, status społeczny czy inne przyczyny. Wszyscy mieli być świętymi. Główny powód takiego stanu rzeczy, to świętość Tego, który Jej wymagał od swego narodu, Izraela, swego reprezentanta w świecie. Oczywiście Pan Bóg nie wymagał świętości natychmiastowej, ale powiedzielibyśmy rozwojowej, z dnia na dzień coraz bardziej przenikającej życie Izraelity. Jednym z jej przejawów miała być miłość do brata.  

Czy zdaję sobie sprawę, że z chwilą chrztu świętego i ja jestem reprezentantem Pana Boga w świecie? Czy o tym pamiętam i z tego zadania staram się wywiązywać jak najlepiej, także przez troskę o świętość życia? A może już dawno zrezygnowałem z reprezentowania Pana Boga i teraz reprezentuję jedynie samego siebie? Jakie uczucia rodzą się w moim sercu kiedy słyszę słowa: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!”. One mnie zobowiązują czy denerwują, mobilizują czy odbierają siły, traktuję je poważnie czy „z przymrużeniem oka”? Czy dbam o odpowiedni poziom miłości do siebie samego, wiedząc, że ma ona przełożenie na miłość wobec bliźniego? Czy jest we mnie w imię miłości bliźniego coraz więcej odwagi, aby go upomnieć, kiedy błądzi, oddala się od Boga, rani innych? Czy w tej kwestii nie ulegam ciągle tchórzostwu, pokusie „chowania głowy w piasek”? Czy pojawiającego się w sercu uczucia nienawiści wobec bliźniego, pragnienia zemsty jak najszybciej zastępuję pragnieniem pojednania, przywrócenia dobrych relacji, życzliwości?

Pomodlę się o świętość osobistego życia inspirowaną świętością samego Boga, o coraz większą miłość samego siebie a więc też i bliźniego. Będę prosił o dar pokoju dla świata, skuteczną pomoc dla poszkodowanych w trzęsieniu ziemi, dobre przeżycie zbliżającego się czasu Wielkiego Postu.

III  Oratio: 
Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw,
 bym ich przestrzegał do końca.
 Ucz mnie, bym przestrzegał Twego prawa
 i zachowywał je całym sercem…
(Ps 119, 33-34)

 

IV  Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

 

Błogosławieni szukający Boga

*********
Bezpłatny cotygodniowy tekst medytacji – zapraszamy na:  www.medytacja.pl  
*********

Pin It on Pinterest

Lectio Divina<strong>VII Niedziela Zwykła, rok A</strong>